Na Quorze dostałem pytanie:
Ciągle słyszę od rodziców, że powinnam zweryfikować moje myślenie na temat mojej osoby (głównie na temat tego co mogę w życiu osiągnąć). Czyli, że mam “zejść na ziemię”. Strasznie mnie to wkurza. Jak sobie z czymś takim radzić?
Z wkurzeniem? Walnij w coś albo sobie krzyknij. Emocje na poziomie biologicznym trwają nie dłużej niż 90 sekund. Jeśli jakąś emocję odczuwasz dłużej, to znaczy, że sama się nakręcasz poprzez “dokładanie” w swojej głowie. I tak, poprzez skupienie na swoim wkurzeniu, przedłużasz ten stan.
Z rodzicami? A jaki to problem? Skoro lepiej od nich wiesz, co możesz osiągnąć w życiu, to idź i osiągnij to. A to się zdziwią!
Z zejściem na ziemię? A to już zależy od tego, jak bardzo “odleciałaś”.
Bo skrajne możliwości są dwie oraz wiele odcieni możliwości pomiędzy nimi.
Jedna: jesteś alfą i omegą i w życiu osiągniesz niesamowite rzeczy – doktorat i profesurę obok wychowywania dziewiątki dzieci, założysz kilka miliardowych biznesów, a za kilka dekad będziesz rządzić światem. Zaś twoi starzy są jak nietoperze – ślepe i wszystkiego się czepiają.
Continue reading