Najmądrzejsza inwestycja dla szesnastolatka

Najlepiej to w siebie. Nie dość, że stopa zwrotu z inwestycji przebija praktycznie wszystko prócz inwestycji w startupowe jednorożce, to jeszcze jest praktycznie natychmiastowa.

Jest wiele instrumentów finansowych, w które można zainwestować, ale większość jest niedostępna dla 16latka. Zresztą, załóżmy, że młody człowiek już jest pełnoletni, właśnie skończył osiemnastkę. Inwestowanie w siebie nadal jest bardziej opłacalne, a przede wszystkim obarczone najmniejszym ryzykiem niż cokolwiek na rynku.

Są instrumenty bezpieczniejsze – na przykład jakiś indeks na nieruchomości w USA powinien dać znośne wzrosty przy minimalnym ryzyku. Wartość nieruchomości w Stanach nieustannie pnie się w górę. Dopóki nie zdarzy się jakaś katastrofa – wybuch kaldery Yellowstone, inwazja obcych albo zombi – same mało prawdopodobne wydarzenia, to dość bezpiecznie można z tego kosić kasę, jakieś 2% rocznie (wg DQYDJ Historical US Home Prices: Monthly Median from 1953-2022).

Są instrumenty mogące potencjalnie dać ci astronomiczne zwroty. Na takim najtoporniejszym indeksie Dow Jones (też USA) można było zebrać 20% rocznie jeśli zainwestowałbyś w 2009. Ale to instrumenty obarczone dużym ryzykiem. Jeślibyś wpakował w DJ kasę w 1999, to po dziesięciu latach byłbyś biedniejszy o jakieś 40%.

Inwestycja idealna

Inwestowanie w siebie to święty Graal inwestowania. Stopy zwrotu są niebotyczne. Ryzyko jest bliskie zeru.

Zasób nie do stracenia

Jesteś zasobem, który jest najbliższy twojej skórze. Przyjdą powodzie, trzęsienia ziemi, wojny, kryzysy ekonomiczne, bunt maszyn, inwazja obcych, a ty nadal będziesz z całą pewnością posiadał to, w co zainwestowałeś – siebie.

A nawet jeśli nie, to ci to nie zrobi różnicy. Jeśli będziesz gryzł kwiatki od spodu, albo obcy będą kontrolować twój umysł, to przecież nie zrobi ci żadnej różnicy w co zainwestowałeś 10 lat temu – w akcje, czy w siebie.

Stopy zwrotu

W 2013 kupiłem eBooka o self-publishingu. Kosztował mnie $6.44. To była niezła inwestycja. Przez niecałe ostatnie cztery lata zarobiłem na moich książkach – tylko na Amazonie! – ponad $94,000. Stopa zwrotu jest kosmiczna.

W 2017 zainwestowałem $100 w cudowny program do szukania słów kluczowych do książek na Amazonie, Publisher Rocket. Nie dość, że zastosowałem wyszukane słowa do reklamy moich książek, to użyłem ich też reklamując książki dla innych autorów. Stopa zwrotu? Spokojnie jakieś 10,000%

Co to jest “inwestycja w siebie”?

W przypadku 16latka zacząłbym od poznania własnego potencjału. Jak to wspomnieli inni odpowiadający, inwestowanie w siebie, to przede wszystkim czas i energia, pieniądze niekoniecznie. Ale mądrzę użyte, mogą one znacznie przyspieszyć pewne procesy.

Kup sobie różne testy osobowościowe (polecam Strength Finder Gallupa) i sprawdź w czym jesteś dobry, jakie są twoje mocne strony, co jest twoim kryptonitem. To jest bezcenna wiedza. Tylko w jednej kategorii na całym świecie możesz być najlepszy – w byciu prawdziwym sobą. Żadna sztuczna inteligencja, ani tym bardziej drugi człowiek, nie będą cię mogły pobić w tej konkurencji.

W drugiej kolejności zająłbym się inteligencją emocjonalną (EQ). EQ decyduje w co najmniej 50% o sukcesach w twoim życiu. 50% dotyczy wysoko wyspecjalizowanych zawodów, gdzie wiedza techniczna jest bardzo istotna. Im bardziej masz do czynienia w pracy z ludźmi (jako np. kierownik czy dyrektor) tym większe znaczenie ma EQ dla twojego sukcesu.

Wprawdzie inteligencję emocjonalną można rozwijać przez całe życie, ale z nią jak ze wszystkim – ćwiczenie czyni mistrza. Im wcześniej zaczniesz, tym szybciej będziesz w tym lepszy.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *