Mam dla ciebie niespodziankę: otóż każdy jeden nawyk może całkowicie zmienić życie. Nawyki są tkaniną, z której utkane jest nasze jestestwo. Wypruj kilka nitek albo dodaj parę ściegów, a cała tkanina się zmienia.
Charles Duhigg w książce “Siła nawyku” opisał, jak naukowcy zdecydowali się poszukać czynników, które spowodowały u ludzi drastyczną życiową transformację.
Pewnie myślisz o tym samym, o czym myśleli ci naukowcy na samym początku – że to jakieś znaczące wydarzenie zmieniło ich życie. Może śmierć w rodzinie, wypadek, przewlekła choroba, narodziny dziecka, zmiana pracy?
Nic z tych rzeczy. Okazało się, że za trwałą życiową transformacją najczęściej kryła się zmiana codziennych nawyków. Bardzo często udawało się namierzyć początek zmian wypływający ze zmiany jednego nawyku.
Trzy nawyki
Polecam te trzy nawyki ponieważ są:
-uniwersalne; każdy może je robić.
-skuteczne; przynoszą nieproporcjonalnie wielkie efekty.
-całościowe; niby pomagają ci tylko w jednym aspekcie, lecz ich oddziaływanie rozlewa się na całe twoje życie.
1. Prowadź wdzięczniczek.
Każdego ranka zapisz (jak zwierzęta: długopisem na papierze) trzy nowe rzeczy, za które jesteś wdzięczny/a.
Naukowcy zmierzyli, co tylko się dało: od zdrowia i sprawności fizycznej, przez przyjaźnie, aż po stan konta, oceny szkolne i szansę na otrzymanie awansu. Za każdym razem – bez żadnego wyjątku – wyniki były lepsze, jeśli badani myśleli pozytywnie.
A wdzięczność ma taką właściwość, że potrafi przestawić twoje myślenie na pozytywne, nawet jak całe życie byłeś pesymistą (to też naukowcy sprawdzili doświadczalnie).
Zapisuj codziennie trzy nowe powody do wdzięczności, a możesz łatwo i szybko ulepszyć całe twoje życie.
Alternatywne nawyki:
Jakiekolwiek regularne praktykowanie wdzięczności. Pisz notki z podziękowaniami. Prowadź codzienny ‘rachunek sumienia’ i przypominaj sobie za co dziś jesteś wdzięczny/a.
2. Rób burpees.
Angielski to świetny język, kiedy wrzuciłem “burpees” w tłumacza, dostałem taki rezultat:
ćwiczenie zawierające elementy: przysiad podparty, wyrzut nóg do tyłu, pompkę, powrót do przysiadu podpartego i wyskok.
Jeśli powyższa definicja jest niejasna, obejrzyj to:
Regularne ćwiczenia to pierwszy i największy krok w stronę utrzymania zdrowia. Burpees to świetne ćwiczenie, które angażuje praktycznie każdą partię ciała.
I jest ogromnie wyczerpujące. Jeśli jesteś w świetnej formie, trzy minuty burpees dadzą ci w kość. Jeśli nie jesteś, wystarczy 30 sekund.
Zalety burpees: nie potrzebujesz żadnych przyrządów, wystarczy ci niewiele miejsca i potrzeba na nie bardzo mało czasu.
Alternatywne nawyki:
Jakiekolwiek ćwiczenia. Niektórzy nie potrafią zrobić nawet jednej pompki, a co dopiero takich wygibasów. Zacznij od tego, co możesz, ale rusz swoje cielsko. Jeśli wyzwaniem jest dla ciebie 5-minutowy spacer, zacznij od tego.
3. Powtarzaj osobistą konstytucję.
Osobista konstytucja (personal mission statement), została spopularyzowana przez autora “Siedmiu nawyków skutecznego działania”, Stephena R. Covey’a.
To taki zestaw twoich aspiracji, praw i obowiązków, który sam sobie piszesz. Skupia się na twoich wartościach i rolach, które są dla ciebie ważne (męża, babci, przyjaciela, i/lub twojej roli zawodowej).
O co w tym chodzi? Żebyś przypominał/a sobie regularnie, kim chcesz się stać. Osobista konstytucja to takie narzędzie, które ma ci ciągle wskazywać kierunek, w którym masz podążać, żeby stać się tym, kim naprawdę chcesz być.
Alternatywne nawyki:
Oglądaj swoją tablicę celów/marzeń. Zapisuj i/lub odczytuj swoje długofalowe cele. Wyobrażaj sobie siebie jako osobę, którą chcesz być oraz siebie samego/samą w procesie stawania się taką osobą.
Nawyki kluczowe
To takie nawyki, które są jak klucz otwierający skrzynię z kolejnymi nawykami. Jeśli zbudujesz nawyk kluczowy, to potem zaczynasz na pozór bez wysiłku, budować kolejne dobre nawyki. Nie wiesz jak to się dzieje, nie potrzeba żadnych postanowień noworocznych, ot pewnego dnia bierze cię ochota, żeby dodać jeszcze jeden pozytywny nawyk do swojego życia.
Aktywność fizyczna jest jednym z nich i (podobno) udowodniona naukowo (wierzę, że autor “Siły nawyku” odrobił swoją pracę domową).
Po Internecie krążą przeróżne listy nawyków kluczowych, które nie do końca mnie przekonują, głównie dlatego, że ich źródłem jest głównie “bo tak mi (piszącemu) się wydaje”. O ile ufam Charles’owi Duhigg’owi, że solidnie prześledził badania do swojej książki, o tyle opinie na blogach mniej mnie przekonują.
Tak naprawdę głównym wyznacznikiem nawyków kluczowych jest to, że powodują one samorzutne i relatywnie bez wysiłkowe powstawanie nowych nawyków. Jeśli więc jakiś nawyk ma szerokie spektrum oddziaływania, całkiem prawdopodobnie jest nawykiem kluczowym.
Z mojego doświadczenia wynika, że zarówno wdzięczniczek jak i powtarzanie osobistej konstytucji mają właśnie taki efekt.