Jakie są relacje pomiędzy pieniędzmi a szczęściem?

Relacja pomiędzy szczęściem, a pieniędzmi jest mniej więcej taka:

Tłumacząc z graficznego na polski, do pewnego poziomu dochodu pieniądze dają szczęście.

Im jesteś biedniejszy, tym więcej szczęścia ci dają. Im wyższy twój dochód, tym twoje szczęście rośnie wolniej wraz ze wzrostem dochodu. Aż osiąga pewien sufit, gdzie faktycznie pieniądze szczęścia nie dają.

Takie są wnioski badaczy z Uniwersytetu Princeton opublikowane w 2010 roku.

Uogólnienia

Oczywiście, wiele zależy od twojego osobistego podejścia do pieniędzy i posiadania. Jedni są bardziej ukierunkowani na to, żeby upatrywać własną wartość w tym, ile zarabiają i jaki mają styl życia, inni mniej.

Poza tym, niemało zależy od tego gdzie mieszkasz. Pięć tysięcy złotych miesięcznie w Warszawie, a pięć tysięcy złotych w zabitej dechami wsi na Kujawach, to naprawdę zupełnie różne ‘generatory szczęścia’.

Ale pieniądze naprawdę nie dają szczęścia. Tzn. nie są jego źródłem. Wzrost ‘szczęśliwości’ wśród respondentów ww. badania wynikał nie z tego, że mieli więcej kasy i nurzali się w niej jak Sknerus McKwacz, ale stąd, że ich myśli nie kręciły się bez przerwy wokół zaspokojenia najprostszych potrzeb – jedzenia, rachunków, kredytu za dom.

Relacje

Shawn Achor przez dekadę badał zjawisko szczęścia. Podróżował po świecie i szybko zauważył, jak bardzo biedni ludzie potrafią być szczęśliwi. Rolnicy w Zimbabwe, którzy stracili swoje poletka, byli szczęśliwsi, niż Amerykanie z klasy średniej. Czemu?

Ponieważ jedynym czynnikiem, który jest faktycznie skorelowany ze szczęściem są relacje międzyludzkie. Murzyńscy rolnicy stracili poletka, ale nie stracili swoich rodzin i klanów. Wiedzieli, że przejdą przez to razem, że mogą na siebie liczyć.

A my, z naszym pośpiesznym Zachodnim trybem życia, nie mamy czasu na relacje. Zresztą, relacji nie pokażesz na Instagramie. A przynajmniej nie są tak imponujące jak super fura, jacht czy willa.

“Dochód szczęścia” w Polsce

Wnioski badaczy były takie, że szczęście z pieniędzy kończy się gdzieś na poziomie 75,000 dolarów rocznego dochodu. To mniej więcej 15,300 złotych miesięcznie na rękę. Pewnie sobie myślisz: “Nic dziwnego, że byli szczęśliwi!”

Żeby dokładnie przełożyć te wyniki na polskie warunki trzeba by sporo inżynierii finansowej, z uwzględnieniem inflacji, kursów walutowych i parytetu siły nabywczej. Poświęciłem dobre pół godziny na szukanie źródeł; co poradzę, kocham cyferki.

Moje powierzchowne kalkulacje zakończyły się wynikiem 8626 złotych miesięcznie na rękę. Jeśli pracujesz na etacie, to oznacza wypłatę brutto rzędu 12,335 złotych miesięcznie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *