3 książki, które pomogły mi zwiększyć świadomość dotyczącą finansów osobistych

Mam naturę żółwia. Wiedzę absorbuję powoli. Decyzję ważę głęboko, a jak już się na coś decyduję, to potem to konsekwentnie realizuję, najlepiej w małych kroczkach.

Dla takiego typu, książki sprawdzają się najlepiej jako źródło wiedzy. Dlatego podzielę się trzema książkami, które pomogły mi zwiększyć świadomość dotyczącą finansów osobistych.
Wiedzę finansową i ekonomiczną to miałem już od dawna, skończyłem studia na wydziale ekonomicznym. Ale to właśnie te książki pomogły mi znaleźć zasady, które pomogły mi w zarządzaniu moimi własnymi pieniędzmi.

Pieniądze albo Życie

To jeden z nielicznych przypadków, kiedy twórcze polskie tłumaczenie jest lepsze niż oryginał (po angielsku to było Your Money and Your Life). Zdaniem autorów, stanowczo zbyt wielu ludzi sprzedaje swój czas za pieniądze. Bo czas to nasze życie.

Przeczytałem tą książkę w oryginale i zawiera ona wiele elementów, które trudno będzie w Polsce zastosować, od wyprzedaży garażowej, po wiele instrumentów inwestycyjnych, które po prostu u nas nie istnieją. Ale jest to genialna książka, żeby wytłumaczyć ci zasady finansów osobistych i prawdziwej wolności finansowej.

A już absolutnie wspaniałą rzeczą jest to, że ona bierze cię w podróż z miejsca, w którym jesteś. Autorzy założyli, że dla większości z nas jest to etat, niedobór pieniędzy i analfabetyzm finansowy. I w większości wypadków mają rację. Na moich studiach uczyłem się o teoriach ekonomicznych, ale nie o tym, jak zarządzać własnymi pieniędzmi.

Autorzy bardzo metodycznie przeprowadzają czytelnika przez serię ćwiczeń, które pozwalają pootwierać trochę klapki w naszej głowie i zobaczyć, co jest możliwe.

Twoje życie i twoje pieniądze, są bardzo zintegrowane. Dlatego warto najpierw zastanowić się, jakiego życia pragniesz, a dopiero potem zastanawiać się nad finansami.

Nic mogę się tej książki nachwalić. Gorąco ją polecam. To ona przeprowadziła mnie z pracy na etacie i bycia niescenśliwym, do pracy na swoim i znajdowaniu przyjemności w tym, co robię.

David Bach

Ten facet napisał z 10 książek o finansach osobistych. Mi osobiście bardzo pomogła jego książka “Start Over, Finish Rich”. Ale niemal każda jego książka tylko na nowo opowiada o tych samych zasadach.

“Sukces nie jest ani magiczny, ani tajemniczy. Sukces to naturalna efekt konsekwentnego stosowania elementarnych podstaw.” 

— Jim Rohn

Dotyczy to również sukcesu finansowego. A David Bach mówi w swoich książkach właśnie o takich podstawach.

Po polsku została wydana przynajmniej jego ostatnia książka, “Efekt latte”.

Ze “Start Over, Finish Rich” wyciągnąłem jedną naukę: płacić sobie w pierwszej kolejności. Zacząłem oszczędzać na początku miesiąca, a nie z resztek, które mi zostawały na końcu. To mi bardzo pomogło nie tylko w szybkim zbudowaniu oszczędności, ale i ładnie umeblowało w głowie moje myślenie o pieniądzach.

Po pierwsze zysk

Czyli “Profit First” Mike’a Michalowicza. Nawiasem mówiąc, spotkałem go kiedyś na żywo w moim amerykańskim mastermindzie. Niesamowity gość.

To jest książka dla przedsiębiorców. System Profit First jest oparty o system kopertowy, którego używały nasi mądrzy dziadkowie i babcie. Jeśli więc nie masz własnego biznesu, to nadal będzie to wielce zajmująca lektura i przypomni ci zdrowe fundamenty finansów osobistych.

Ale jeśli zarabiasz chociaż złotówkę poza etatem, jest to pozycja obowiązkowa. Nie musisz mieć firmy i pracowników, wystarczy, że robisz zlecenia na boku, a już ten system pozwoli ci dużo efektywniej zarządzać swoimi finansami.

Prawdę mówiąc, to nawet lepiej, jeśli nie masz jeszcze firmy. Naucz się podejścia, że po pierwsze liczy się zysk, a będzie ci dużo łatwiej założyć i utrzymać działalność. A przedsiębiorcy z utartymi schematami często napotykają opór ze strony współpracowników, księgowych i bankierów, kiedy chcą przestawić swoją istniejącą działalność na ten system.

Ale on nadal działa. Mike przytacza mnóstwo historii w swojej książce, a ja miałem przyjemność obserwować jak ten system zmieniał biznesy, i życie, moich kolegów. To działa. Jeden przykład: John z mojego mastermind’u zwiększył swój zysk o 300% w mniej niż 10 miesięcy.


Oprócz książek, polecam gorąco zaangażowanie się w jakąś społeczność skupioną wokół tematu finansów osobistych. Nic tak nas nie edukuje, jak kontakt z innymi ludźmi. Mastermind byłby idealny, ale porządna grupa na FB też da radę. Cokolwiek, co pozwoli ci wymieniać myśli z innymi ludźmi.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *