I owszem, znam nawyk, który może zmienić Twoje życie w spektakularny sposób. Nawiasem mówiąc, tylko cztery czynniki mogą zmienić życie:
-oświecenie
-zmiana otoczenia
-nawyki
-ludzie, z którymi spędzasz czas
Na oświecenie nie ma co czekać. Przyjdzie, albo i nie; nie da się go wygenerować.
Zmiana otoczenia to interesująca opcja, ale nie każdego na nią stać. Np. ja, gdy miałem 33 lata i postanowiłem zmienić swoje życie, miałem rodzinę, trójkę dzieci, pracę na pełen etat i mieszkanie z 40-letnią hipoteką. Oj, niełatwo się od tego wszystkiego oderwać (czytaj: niemożliwe).
Spędzanie czasu z właściwymi ludźmi to bardzo skuteczny skrót, żeby zmienić swoje życie. Lecz wymaga to przynajmniej odrobiny kooperacji z ich strony.
A nawyki może wyrobić sobie każdy. Jesteśmy do tego stworzeni. Tak właśnie funkcjonujemy.
Niewyobrażalne
2012
Pracowałem jako administrator baz danych w polskiej grupie medialnej. Swoją pracę w miarę lubiłem, ale to był tylko sposób na to, żeby płacić rachunki i kupować jedzenie; żadna pasja.
Miałem też lekką nadwagę. Byłem chorobliwie nieśmiały. Dosłownie nie potrafiłem się odezwać do obcej osoby.
Nie wiedziałem, po co w ogóle żyję. Nic mnie tak naprawdę nie cieszyło. Uciekałem w książki i gry komputerowe.
2019
Pracuję w Pricewaters House Coopers na ćwierć etatu. Choć właściwie trzyma mnie tam tylko życzenie mojej żony.
Zrzuciłem siedem kilogramów. Pobiłem setki własnych rekordów sprawności fizycznej. Chorowałem jedynie trzy razy od lipca 2013.
Wydałem 17 książek. Sprzedałem z 60,000 ich kopii na całym świecie. Moje książki są przetłumaczone na niemiecki, hiszpański i chiński.
Założyłem własny biznes, reklamuję książki. Pomogłem sprzedać jakieś 40,000 egzemplarzy książek innym autorom.
Dochód naszej rodziny się prawie potroił, a przecież żona zrezygnowała z pracy.
Jeden nawyk
Och, zmieniłem mnóstwo nawyków i wyrobiłem sobie dziesiątki nowych. Ale największą wagę przywiązuję do jednego – prowadzenia wdzięczniczka.
Cóż to takiego? Po prostu pamiętnik, w którym zapisuję, za co jestem wdzięczny.
Każdego wieczoru zapisuję około 25-50 wpisów przebiegając myślami mój dzień. Zapisuję moje małe codzienne osiągnięcia oraz to, co wzbudza moją wdzięczność w moich dzieciach i żonie.
Ostatnie siedem lat było dla mnie okresem szalonego rozwoju. I nie miałem pojęcia, że zawdzięczam to moim wdzięczniczkom.
W grudniu 2015 wysłuchałem odcinka podcastu z Shawnem Achorem, autorem “The Happiness Advantage”. W tym podcaście, Shawn tłumaczył, że wdzięczność dosłownie przeprogramowuje mózg na optymizm. Potwierdzam to z całą stanowczością. Przed moją osobistą transformacją byłem stuprocentowym pesymistą, a moim mottem życiowym było:
“Spodziewam się najgorszego, wtedy mogą mnie spotkać tylko miłe niespodzianki”.
Praktykowanie wdzięczności zmieniło kompletnie moje myślenie. A oto powód, dla którego to ma znaczenie nie tylko w moim życiu, ale i dla ciebie:
“Kiedy twoje myślenie jest pozytywne, każdy wynik, który potrafimy doświadczalnie zmierzyć, dramatycznie rośnie”. — Shawn Achor
Całe twoje życie zmienia się na lepsze, gdy myślisz pozytywnie
Moje doświadczenie w pełni się zgadza z wnioskami amerykańskich badaczy.
Siła wdzięczności
Podczas wywiadu Shawn rzucił, że ‘dramatycznie’ znaczy o jakieś 15-30% więcej.
Niby niedużo, ale wyobraź sobie, że zarabiasz 15-30% więcej albo, że twoja sprawność fizyczna jest o 20% większa. Albo, że twoje wysokie ciśnienie jest o 25% niższe.
A pozytywne myślenie (w oryginale Shawn użył wyrażenia “mózg jest pozytywny”, bo to działa na poziomie fizycznej aktywności mózgu), sprawia, że WSZYSTKO jest lepsze w twoim życiu. Bez najmniejszego wyjątku.
15-30% uważam za konserwatywny szacunek, który wynika z krótkoterminowości prowadzonych badań. Jestem już siedem lat na tej drodze i nie zarabiam 30% więcej, tylko 250%.
Najlepsze w prowadzeniu wdzięczniczka jest to, że działa na każdego. To jest właśnie sposób na niewyobrażalną zmianę życia.
Niewyobrażalny nawyk
A jeśli chcesz doznać prawdziwego oszołomienia, wyobraź sobie, że 50% populacji od dzisiaj rozpoczyna ten nawyk. Bo jest to w mocy każdego, kto potrafi pisać. Trudno o prostszą czynność: każdego ranka zapisz trzy nowe rzeczy, za które jesteś wdzięczny.
W przeciągu miesiąca ich mózgi się przeprogramowują. Ich życie staje się dramatycznie lepsze w każdym aspekcie.
Jakby to zmieniło życie na tej planecie?
To niewyobrażalne.
Nie wiem, dlaczego na takim ciekawym blogu nikt nie komentuje 🙂 Trafiłam do Pana dzięki postom na quora. Zazwyczaj nie ufam różnego rodzaju coachom i “treściom motywacyjnym”, ale Pan pisze w taki skromny i bezpretensjonalny sposób, że niemal od razu zachęcił mnie Pan do wprowadzenia ulepszeń w mojej pracy nad nawykami. Pozdrawiam!
Wielkie dzięki proszę Pani. Zawsze jest miło przeczytać miłe opinie o moim pisaniu.