Jakie zdrowe nawyki warto wykształcić?

Aż mnie trzęsie! Czemu to jest ciągle takim wiekopomnym odkryciem dla tak wielu ludzi?!??!

KAŻDY, na chińskiego boga, każdy jeden zdrowy nawyk jest wart wykształcenia!

Czy można być zbyt zdrowym?

A co determinuje twoje zdrowie? Nawyki.
W długim okresie czasu, a taki tylko nas interesuje, to twoje własne nawyki determinują twoje zdrowie.
Tak, można podłapać jakąś zarazę z Chin, albo wpaść pod samochód. Ale pomijając całkowicie losowe wypadki, to ty jesteś głównym czynnikiem swojego zdrowia.

Ludzie żyją kilkadziesiąt lat. To, co robią przez kilkadziesiąt lat determinuje ich zdrowie. Możesz wpaść pod samochód i połamać nogi, ale to od ciebie zależy czy przez następne dziesięć lat będziesz swoje nogi rehabilitować, czy nie.

Więc warto wykształcić każdy zdrowy nawyk.

To nie teoria. To nie zaklęcie. To rzeczywistość. Wygląda ona tak:

(Wykres The Slight Edge; złe i dobre nawyki się kumulują w czasie)

Więc jeśli wyrobisz sobie nawyki codziennego ćwiczenia, jedzenia tylko nieprzetworzonej żywności, spania dokładnie tyle, ile potrzebuje twoje ciało i umysł, medytacji, modlitwy, praktykowania wdzięczności (zdrowie to nie tylko ciało, ale też duch i umysł), jedzenia surowych warzyw i owoców, regularnych wizyt kontrolnych u lekarza, picia wody w odpowiednich ilościach, rozciągania się, i tak dalej – po jakimś czasie zgarniesz nieproporcjonalnie większe efekty tychże nawyków.

Nie ma opcji, żeby tak się nie stało. Tak funkcjonuje świat.

Nawyki kumulują się w czasie. Po roku jesteś zdrowszy, a po dziesięciu latach choroby się ciebie nie imają. Jeśli twoje ciało, dusza i umysł znajdują się ciągle w optymalnym stanie na skutek praktykowania zdrowych nawyków, to jesteś zdrowy. To jest tak proste.

Zdrowe nawyki dostarczają zdrowia. Każdy jeden z nich dodaje odrobinę zdrowia. Każdy jeden z nich jest wart wykształcenia i praktykowania.

Moja historia

Przed 2012 chorowałem mniej więcej dwa razy w roku, z regularnością szwajcarskiego zegarka. Miałem też parę kilo nadwagi, a moje alergie potwornie mi dokuczały. Okres pylenia był dla mnie zawsze okresem nieustannej tortury.

Na jesieni 2012 zdecydowałem się zmienić moje życie. Zdrowie było częścią planu, ale wcale nie najistotniejszą. Wprowadziłem jednak sporo małych nawyków, a one wręcz magicznie ulepszyły moje zdrowie.

Picie szklanki wody z samego rana.
Jedzenie co najmniej jednego owocu lub warzywa dziennie.
Medytacja.
Wbieganie po schodach zamiast wchodzenia po nich. Prowadzenie wdzięczniczka.
Więcej ćwiczeń.
Jedzenie jak najprostszych i najbardziej naturalnych posiłków (jak najmniej chemii w jedzeniu!).
Prowadzenie pamiętnika.
Czytanie etykiet produktów żywnościowych.
Więcej snu.

Od lipca 2013 roku chorowałem jedynie trzy razy. Mojej alergii prawie nie zauważam. Przez ostatnie kilka lat pobiłem dobrze ponad 200 osobistych rekordów sprawności fizycznej.

Zero chodzenia po lekarzach czy farmaceutyków i osiągnąłem takie rezultaty.

Każdy zdrowy nawyk sprawi, że staniesz się zdrowszy/a.

Wybierz więc sobie jeden nawyk z wymienionych powyżej i zacznij go wdrażać w swoim życiu. Potem zrób to z następnym i kolejnym. Naucz się jak budować nawyki i nigdy nie zaprzestawaj rozwijania kolejnych dobrych nawyków.

Każdy zdrowy nawyk jest wart wykształcenia.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *