Jak się zmotywować do ciężkiej pracy?

Mniej więcej tak, jak zmotywować się do lekkiej pracy: mieć powód by pracować silniejszy, niż powód, żeby nie pracować (czyli lenić się).

Zarówno w przypadku lekkiej pracy, jak i ciężkiej, takie porównanie powodów zwykle zachodzi w twojej podświadomości. I tu leży pies pogrzebany, bo nie potrafi ona właściwie oszacować końcowych rezultatów.

Podświadomość

Nasza podświadomość rozumie jedynie czas teraźniejszy. Ciężka praca, to zwykle kupa wysiłku teraz, żeby zgarnąć równie dużą nagrodę gdzieś w przyszłości. A przyszłość jest równie abstrakcyjna dla podświadomości jak dla twojej świadomej jaźni siódmy wymiar.

Dlatego, żeby zmotywować się do ciężkiej pracy, należy świadomie określić swoje powody. A potem regularnie sobie o nich przypominać. Najlepiej zrobić z tego nawyk. Dobrze jest również, określiwszy już swoje powody, spisać je albo ująć w formę graficzną i umieścić w widocznym miejscu, żeby sam ich widok przypominał ci o nich. Tak właśnie działają “plansze wizji” (vision boards).

Dlaczego bawić się w takie rzeczy albo w tworzenie całych nawyków skupionych wokół twoich motywacji?

Bo twoja podświadomość nie potrafi ich za bardzo zrozumieć. I robi wszystko żeby o nich zapomnieć i ich unikać. A raczej, rzuca się na każdą możliwość uzyskania miłego dopaminowego kopniaka tu i teraz, co na jedno wychodzi.

Czynności, które powodują takie dopaminowe dopalacze (żarcie słodyczy, sprawdzanie powiadomień w mediach społecznościowych, sprawdzanie poczty, bezmyślne surfowanie po Internecie) pchają ci się do twojego rozkładu dnia, i nie wystarcza w nim czasu na pracę.

Kiedy twoje “dlaczego” jest wystarczająco duże, zawsze wykombinujesz swoje “jak”. — Les Brown

Ale motywacja nie sprowadza się do samej wielkości twoich celów. Lesowi chodziło raczej oto, jak bardzo czegoś pragniesz.
Tutaj możemy uczyć się od dzieci. Kiedy one czegoś chcą, choćby to była bzdura, jak tania zabawka czy słodycz, angażują się całymi sobą w zdobycie obiektu swojego pożądania. Przedwczoraj zmusiłem moją 13-letnią córkę do dwóch godzin pracy, bo chciała sobie kupić Simsy 4 w promocji 😀

Rzadko kiedy takie silne pragnienie może być ci dane z zewnątrz. Dlatego stanie nad dzieckiem, żeby odrobiło pracę domową jest słabą taktyką. Uczy dzieciaka, że pracę domową robi się tylko z batem nad głową.

Wewnętrzna Motywacja

Potrzebujesz wewnętrznej motywacji. To nie przychodzi ani łatwo, ani szybko. Większość z nas poświęca o wiele za mało czasu na refleksję nad swoim życiem i motywacjami.

Następnym razem, jak będziesz chciał ciężko pracować, zachęcam cię żebyś przeprocesował/a swoje motywacje za pomocą świadomości. Najlepiej to zrobić przez słowo pisane. Pisanie wymaga przeprocesowania twoich odczuć przez świadomą część mózgu operującą językiem.

Zapisz sobie na kartce: Dlaczego chcę pracować? Jaki w tym sens?

I zapisz, co ci przychodzi do głowy. Tekst nie musi być ani piękny, ani specjalnie składny. Po prostu wylej swoje myśli na papier. Potem podsumuj je w jednym precyzyjnym i składnym zdaniu i jego używaj, jako swojego przypominacza motywacji.

Podsumowując

Znajdź dobry powód, żeby ciężko pracować.

Zbuduj nawyki, żeby sobie o nim często (codziennie!) przypominać i/lub wymyśl sposoby, żeby mieć wizualne przypominajki często w polu widzenia.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *