Czy jest już za późno?

Pytanie z Quory: Mam 23 lata i trochę pozwoliłam, żeby 5 ostatnich lat przeleciało mi przez palce. Nie byłam dostatecznie skupiona na osiągnięciu celu i go nie osiągnęłam. Czy jest już za późno?

Odpowiadając z marszu na twoje pytanie: nie, nie jest już za późno.

W życiu są tylko dwa “za późno”:
-spoczywasz na cmentarzu dwa metry pod ziemią,
-twój cel jest tak wąski, że twój wiek to faktyczne ograniczenie (np. masz 50 lat i chcesz grać w NBA)

Pięć lat przeleciało ci przez palce? Phi! W 2020 roku ludziom na naszej planecie przeleciało przez palce z miliard lat; a już na pewno setki milionów.
Zderzyliśmy się z gwałtowną zmianą trybu życia i “przewaliliśmy” mnóstwo czasu w naszych czterech ścianach. Część osób użyła tego czasu, żeby przewartościować swoje życie, spędzić więcej czasu z rodziną, czegoś się nauczyć; ale większość zmarnowała czas przed ekranami.

Continue reading

Czy w sytuacjach krytycznych poznajesz kim jesteś naprawdę?

W dużym stopniu zgadzam się z tym twierdzeniem. Sytuacje kryzysowe trochę wyłączają nam świadome myślenie, a za to włączają mechanizm “uciekaj albo walcz”.

I ci, którzy mają się za bohaterów mogą uciekać, gdzie pieprz rośnie, a ci potulni na co dzień, nagle jak się nie odwiną i nie rzucą do gardła.

I oba te scenariusze są świetne do tego, żeby zweryfikować historie, które sami o sobie opowiadamy we własnej głowie.

Osądzanie

Gdyż na poziomie podstawowym wszyscy jesteśmy tacy sami. Odpowiednio rozegrani albo przyciśnięci, możemy okazać się obmierzłymi tchórzami albo walecznymi bohaterami.

Continue reading

3 porady zawodowe dla początkującego, czyli co bym sobie powiedział na początku swojej ścieżki zawodowej

Sobie? Sobie to bym powiedział: “Uciekaj! Etat nie jest dla ciebie!!” Ale tobie sprzedam garść luźnych refleksji.

Praca to nie małżeństwo

Nie jest na całe życie. To nie zdrada zmienić pracę. A w dzisiejszym świecie to wręcz zdrowy rozsądek.

Pamiętam, jak mi ciężko było opuścić pierwszą pracę. Zżyłem się z ludźmi. Zespół był świetny. Ale to był typowy obóz pracy.

Teraz te dylematy wydają mi się wręcz zabawne. Moi przełożeni mnie nie doceniali, wykorzystywali i prędko bym się wypalił, a na to nie było mnie stać.

Pracujesz dla doświadczenia, nie dla kasy

Że ci coś zapłacą, to normalne, to część umowy. Nieistotna część (póki nie umierasz głodu, oczywiście).

W pracy na etacie nie ma pieniędzy. Takich prawdziwych. Obecnie tylko w IT można względnie łatwo wyciągnąć kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie na rękę. No, może jeszcze w finansach. A we wszystkich innych branżach sufit jest zawieszony niziutko.

Continue reading