Jak obieram cele w życiu?

Ale cele w życiu, czy życiowe cele? Bo to poważna różnica. Praktycznie każdy cel, jaki sobie obieram, jest ‘w życiu’. Poza życiem, to mam tylko jeden cel – życie wieczne 😉

Moje cele życiowe

Moje cele życiowe są determinowane przez to, kim chcę się stać. Tak naprawdę “kim” jest moim celem, a wszelkie zadania na drodze do tego celu, choćby i miały trwać parę dekad, nie są celami samymi w sobie.

Co więcej, to “kim” ma dość odległy horyzont czasowy. Na łożu śmierci chcę móc powiedzieć: oto właśnie takim człowiekiem się stałem. A co idzie za tym horyzontem czasowym – nie mam bladego pojęcia, jak większość z tych celów osiągnę. Więc co robię? To, co wydaje mi się, że mogę zrobić dzisiaj, żeby się zbliżyć do owych ideałów.

Konkretny przykład

Opowiem to na podstawie jednego celu, który już zrealizowałem. Chciałem zostać pisarzem. Ni w ząb nie wiedziałem, jak się do tego zabrać. “Już” po miesiącu odkryłem, co robią pisarze – piszą! Wtedy zacząłem w miarę regularnie pisać.

Continue reading