Tak, można tworzyć nowe neurony w mózgu. Przejdźmy przez kilka możliwych metod.

Medytacja

Na temat medytacji są już tomy badań i wychodzi na to, że jest ona dobra na dosłownie wszystko. Więc może i na przyrost neuronów? Natomiast jest “spokrewniona” z następną metodą, więc…

Cisza

Kiedy pisałem moją książkę “Power up Your Self-talk“, natrafiłem na badanie, które mówiło, że cisza zwiększa ilość neuronów i to w płatach czołowych, które odpowiadają za nasze świadome procesy myślowe – myślenie abstrakcyjne, analizy, język, itp.

Całkiem możliwe więc, że medytacja po prostu korzysta z tego, że w większości przypadków odbywa się w ciszy. Aha, badanie mówiło o dwóch godzinach ciszy dziennie, żeby można było zaobserwować skutki.

Post

Osobiście, codziennie staram się nie jeść przez 14 godzin dziennie. Są i tacy twardziele, którzy nie jedzą po 18 albo i 20 godzin dziennie. Nie trzeba dodawać, że już po 4-6 godzinach zaczynam odczuwać głód. Odpowiada za to tzw. hormon głodu – grelina.

A okazuje się, że grelina stymuluje też przyrost neuronów.

Hungry stomach hormone promotes growth of new brain cells. Some people say that fasting makes them feel mentally sharper. The hunger hormone ghrelin may be why – and it may protect against Parkinson’s disease.
https://www.newscientist.com/article/2128695-hungry-stomach-hormone-promotes-growth-of-new-brain-cells/

Aktywność fizyczna

Kolejnego badania nie przestudiowałem dokładnie, ale wnioski z niego były proste – aktywność fizyczna zwiększa ilość neuronów.

Aktywność fizyczna, zupełnie jak medytacja, daje mnóstwo dobrodziejstw, całe spektrum, i jest również dobra dla mózgu. Więcej na ten temat (po angielsku) tutaj: Exercise and the brain: three ways physical activity changes its very structure