Co można zrobić w 5 minut rano, żeby mieć lepszy dzień?

Hal Elrod, autor “The Miracle Morning” (cudowny poranek) ma taką sześciominutową formułę, która świetnie się do tego nadaje.

Oto przepis na idealny poranny rytuał. Można go spokojnie skondensować do pięciu minut:

1. Cisza.

Zamknij się, nic nie rób. Może się pomódl. Albo daj pobiegać swoim myślom swobodnie. Pomedytuj?

Pisząc moją ostatnią książkę natrafiłem na badanie, które wykazało, że przebywanie w ciszy powoduje przyrost szarych komórek w korze przedczołowej. Niesamowite.

2. Afirmacje.

Jeśli robisz to dobrze, to działa. Znam emerytowanego pilota F16, który sobie “wmówił”, ze jest szczęśliwym milionerem. Cóż, jest milionerem i jest szczęśliwy.

Musisz afirmować prawdę, w taką, jaką jesteś w stanie uwierzyć. Osobiście, bardzo rzadko uciekam się do afirmacji poza moją osobistą konstytucją, którą sam dla siebie napisałem.

Pamiętam, jak na początku zapisałem w niej “staję się autorem”. Po prostu, nie potrafiłem ze spokojnym sumieniem powtarzać sobie, że jestem autorem, skoro nim nie byłem. Na dobrą sprawę, nie wiedziałem nawet, co to znaczy być autorem.

Język polski jest wspaniały, bo dla nas czas teraźniejszy obejmuje tak naprawdę przeróżne stany umysłu, a podświadomość rozumie tylko czas teraźniejszy. Dlatego “staję się” a “jestem” jest tak samo zrozumiałe dla podświadomości, chociaż niesie ze sobą różne znaczenia.

Zmieniłem to zdanie po półtorej roku, kiedy moja piąta książka stała się bestsellerem na Amazonie i w miesiąc zarobiłem pół mojej wypłaty z tantiemów.

3. Wizualizacja.

Czyli mówiąc po ludzku, używanie wyobraźni. Żeby twój dzień był lepszy, potrzebujesz wyobrażać sobie coś pozytywnego – osiągnięcie swoich celów, albo jak skutecznie i ze spokojem wypełniasz swoje obowiązki w pracy.

Na pewno nie chodzi tu o to, żebyś wyobrażał/a sobie jak odpalisz szefowi, jeśli znowu będzie się ciebie czepiał.

To jest zarazem istotne i skuteczne. Myślimy obrazami. Jeśli myślisz o czymkolwiek, pierwsze, co pojawia się w twojej głowie, to obraz tej rzeczy. A dowiedziono bez śladu wątpliwości, że podświadomość praktycznie nie odróżnia obrazów rzeczywistych od wyobrażonych.

W ukrytej komnacie swojej wyobraźni możesz układać sobie wspaniałe życie.

4. Pisanie.

Możesz prowadzić pamiętnik, zapisywać swoje cele albo zadania na dany dzień…

Ja serdecznie zalecam ci prowadzenie wdzięczniczka – pamiętnika, w którym zapisujesz rzeczy, za które jesteś wdzięczny/a. Wystarczy, żeby zapisać trzy nowe rzeczy każdego poranka, a w miesiąc twoje myślenie przemieni się w pozytywne.

To nie żadne jajca ani czary-mary. Wiecie, w Ameryce naukowcy się nie muszą tak szczypać o kasę jak u nas. Przeprowadzili serię eksperymentów i wyszło im, że cokolwiek by zmierzyli, wyniki są lepsze, kiedy mózg ludzki myśli pozytywnie. Cokolwiek = wszystko. Sprzedaż. Siła fizyczna. Więzy przyjaźni. Szanse na awans. Stopnie w szkole. Odporność organizmu. Stan konta w banku.

(Mój pamiętnik; obwódką zaznaczyłem mój wdzięczniczek)

Wszystko i zawsze jest lepsze, kiedy myślisz pozytywnie. Prowadzenie wdzięczniczka, to najlepsza rzecz, jaką możesz zrobić każdego poranka. Jeśli musisz się ograniczyć do jednej rzeczy z całej tej listy, skup się na wdzięczniczku.

5. Czytanie.

Hal zaleca czytanie książek o rozwoju osobistym. W minutę możesz przeczytać mniej więcej stronę.

Ja, owszem, dużo czytam (jak na polskie standardy), a częścią mojego porannego rytuału jest przede wszystkim czytanie cytatów z różnych źródeł, które zgromadziłem w jednym pliku. To te cytaty ukształtowały moje myślenie i chcę, żeby zawsze były częścią tego, kim jestem.

6. Ćwiczenia.

Wiadomo, ćwiczenia pobudzają krążenie, wybudzają cię, itp., itd.

“Zadbaj o swoje ciało, to jedyne miejsce, jakie masz do życia.” — Jim Rohn

Chcesz mieć lepszy dzień? Rusz tyłek z rana. Jeśli upierasz się przy pięciu minutach, na ćwiczenia przeznacz 50 sekund. Wystarczy.

Poranny rytuał: Co można zrobić w 5 minut rano, żeby mieć lepszy dzień?

50 sekund pompek czy podciągnięć da ci wystarczający wycisk, żeby odczuć różnicę.


Cisza, afirmacje, wyobraźnia, pisanie, czytanie i ćwiczenia. Wystarczy każdego po 50 sekund, a twój dzień będzie lepszy. Zapewniam cię, że to nie bujda.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *